W Zduńskiej Woli doszło do niepokojących incydentów związanych z przestępczością. 23-letni mężczyzna został zatrzymany po kradzieży pieniędzy z kasetki stacji paliw, a następnie odpowiadał za zniszczenie pojazdu. Policjanci zareagowali na obie sytuacje, które miały miejsce w krótkim odstępie czasu, a sprawca był pod wpływem alkoholu.
Do pierwszego zajścia doszło w nocy, kiedy młody mężczyzna, przyjeżdżając na rowerze, dokonał kradzieży na stacji paliw. Wyciągnął 60 złotych z kasetki, po czym próbował uciec. Został jednak szybko ujęty przez pracownika stacji, a na miejscu zjawił się patrol policji, który zatrzymał zuchwałego złodzieja.
Dzień później sytuacja się powtórzyła – po godzinie pierwszej w nocy policja została wezwana na ulicę Północną, gdzie ktoś demolował samochód. Okazało się, że to ten sam mężczyzna, który dzień wcześniej usłyszał zarzuty. Miał on prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie i przyznał się do uszkodzenia pojazdu marki BMW, którego właściciel oszacował straty na 14,5 tysiąca złotych. W związku z recydywą, mężczyźnie grozi surowsza kara.
Prokuratura zastosowała policyjny dozór nad 23-latkiem, a o jego przyszłości zadecyduje sąd. W obu sprawach złodziejowi może grozić łącznie do 13 lat pozbawienia wolności, co stanowi poważne ostrzeżenie dla innych mieszkańców Zduńskiej Woli.
Źródło: Policja Zduńska Wola
Oceń: Zduńska Wola: Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i wandalizmu
Zobacz Także